Oliwia Bieniuk, córka Jarosława Bieniuka i Anny Przybylskiej, doskonale odnajduje się w świecie show-biznesu. 21-latka ma na swoim koncie udział w kampanii reklamowej oraz rolę w amatorskim filmie, a od września 2022 roku możemy oglądać ją w 13. sezonie "Gliniarzy". Już wcześniej wiele wskazywało na to, że dziewczyna zamierza iść w ślady sławnej mamy. W październiku 2022 roku Oliwia została studentką Warszawskiej Szkoły Filmowej założonej przez Bogusława Lindę i Macieja Ślesickiego. Dziewczyna nie tak dawno wyznała w rozmowie z "Faktem", że przez studia prawie na nic nie ma czasu, a po zajęciach wraca do domu wykończona. Jest jednak zadowolona ze swojego wyboru, bo na uczelni nie ma rywalizacji i w końcu nie przeszkadza jej znane nazwisko. Bieniuk chce zaistnieć w świecie filmu i udowodnić, że ma talent, a nie być znana wyłącznie dlatego, że jest córką Ani Przybylskiej.
Oliwia Bieniuk pokazała, co musi zrobić, żeby zaliczyć przedmiot. Zaskakujące zadanie
Przełom stycznia i lutego to intensywny i stresujący czas dla studentów. Właśnie wtedy odbywa się zimowa sesja egzaminacyjna. Oliwia Bieniuk zdradziła, że na zaliczenie jednego z przedmiotów musi zrobić… "grzyba z języka".
- A ty co zaliczasz na zajęciach? Ja muszę zrobić z języka grzyba - napisała na instastory.
Młoda gwiazda zaprezentowała również zdjęcie, na którym nienaturalnie wywija język. Takie ćwiczenie prawdopodobnie ma na celu doskonalenie emisji głosu i techniki mowy u przyszłych aktorów. Nie od dziś wiadomo, że wyraźna mowa i doskonała dykcja są niezbędne w tym zawodzie.
Polecany artykuł: