Oliwia Bieniuk zagościła na dobre w show-biznesie, kiedy jesienią 2021 roku występowała w "Tańcu z Gwiazdami". Choć początkowo nie myślała o tym, by przeprowadzić się do Warszawy, kilka miesięcy temu opuściła rodzinną Gdynię. Wszystko za sprawą pracy na planie serialu "Gliniarze", gdzie debiutuje jako aktorka, o czym zawsze marzyła. Ponadto wzbudza zainteresowanie internautów, na bieżąco publikując na w sieci różne treści. Ostatnio na jej instagramowej relacji pojawiło się zdjęcie dwóch testów ciążowych. O co chodzi?
Oliwia Bieniuk udostępniła zdjęcia testów ciążowych! Szok
Oliwia Bieniuk udostępniła relację Nawojki Chałupińskiej, która opublikowała zdjęcia dwóch testów ciążowych. Na obu widnieje tylko jedna kreska, co oznacza, że kobieta, która go wykonywała, nie zaszła w ciążę. Dziennikarka poczyniła wpis, zwracając się do Jarosława Kaczyńskiego, który kilka dni temu obraził kobiety. Podała powody, dla których kobiety nie zostają matkami.
- Panie Jarosławie, budzimy się! Ja się pytam, która kobieta, mająca więcej niż 18 lat, zagłosuje na tych „leśnych dziadów”! Laski, budzimy się! Zdjęcie: tak to są testy ciążowe. Jak widać nie ma tej wymarzonej kreski!
Post Nawojki jest oczywiście pokłosiem haniebnym słów prezesa PiS, który niską dzietność tłumaczył faktem, że kobiety do 25. roku życia mogą "dawać w szyję". Na brednie polityka zareagowała już m.in. Anna Lewandowska (34 l.), która wyznała, że poroniła. Znane panie piszą w mediach także, że kobiety po prostu boją się zachodzić w ciążę, ponieważ zaostrzone zostało prawo aborcyjne. Opozycja nie ma jednak złudzeń, że Kaczyński z premedytacją wypowiedział takie słowa, by wbić kij w mrowisko i by rozpoczęła się publiczna debata na ten temat, przysłaniając inne problemy, na przykład te związane z inflacją.