– Na razie mój dziewczęcy wygląd bardzo procentuje w pracy. Dotąd grałam tylko nastolatki. Jeszcze nie zdarzyło mi się zagrać bohaterki starszej ode mnie, ale mi to zupełnie nie przeszkadza, bo dopóki mam szansę grać dzięki takim warunkom fizycznym, to staram się wykorzystać każdą okazję. W kodzie genetycznym gram 15-latkę. Przyznam, że jestem na nieco wyższym poziomie emocjonalnym, więc mogłam więcej pokazać, a widz nie zorientował się, że jestem starsza – opowiada „Super Expressowi” Oliwia.
Polecamy także: Spowiedź żony Martyniuka. Zakuli jej syna w kajdany jak bandytę
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj