Pogłoski o romansie Olszówki były o tyle zasadne, że gwiazda pozostaje od pewnego czasu wolną kobietą i z pewnością nie miałaby nic przeciwko prawdziwej miłości. Szczególnie, że Bilanowa uważa się bardzo przystojnego i szarmanckiego mężczyznę.
- To jest tylko i wyłącznie mój kolega z pracy. Wspólne zdjęcia zrobiono nam na planie serialu. Nigdy nie spotkaliśmy się prywatnie, nie byliśmy nawet na kawie. Nie mam jego numeru telefonu - "Twoje Imperium" przytacza tłumaczenia aktorki.
Tygodnik dodaje, że Olszówka ma nadzieję, iż jej wytłumaczenia ostatecznie zamkną sprawę. Ponoć aktorkę najbardziej denerwuje, że musi tłumaczyć się znajomym i rodzinie z tematu, którego de facto nie ma. Ot - takie już gwiazdorskie życie...