Już trzy lata temu Edyta odstawiła całkowicie alkohol. Dwa miesiące temu rzuciła palenie. Stara się prowadzić zdrowe życie:
- Uważam, że na wszystko musi przyjść odpowiedni czas. Teraz medytuję, spaceruję i jak mam czas, chodzę na jogę. To jest praca nad sobą każdego dnia - wyznała aktorka w "Show".
Olszówka nie ma jednak ani ochoty, ani potrzeby wszem i wobec oznajmiać, jak to się jej wszystko udaje. Ma dość duży dystans do prasowych rewelacji na temat wspaniałego życia gwiazd:
- Sama nabieram się na te bajki o domku za miastem, gromadce roześmianych dzieci. Kobieta na zdjęciach wygląda jak milion dolarów. Wszystko się jej udaje. Po chwili dopiero dociera do mnie, że to jest kłamstwo. Przecież popularne osoby dotykają takie same trudności, jak innych ludzi.
A czym dla aktorki jest szczęście? Czy w końcu je odnalazła?
- Teraz staram się koncentrować bardziej na chwili obecnej. Być mocno tu i teraz. Nie oczekiwać miłości. Skupiać się bardziej na tym, by ją dawać innym ludziom. Już nie poszukuję szczęścia na siłę.
I najwyraźniej takie podejście okazało się najlepsze, bo jak mówią znajomi Olszówki, w końcu odzyskała ona uśmiech. Oby tak dalej!