Tomek i jego piękna narzeczona Justyna są ze sobą już cztery lata. Mieszkają razem w Warszawie. Najwyższy więc czas, by zakochani stanęli na ślubnym kobiercu.
- Bardzo chciałbym się ożenić z Justyną! - potwierdza entuzjastycznie w rozmowie z "Super Expresem" Tomek Lubert. Ale zaciągnąć ją do ołtarza nie będzie mu łatwo.
- Byłam raz mężatką, ale człowiek, którego wtedy strasznie kochałam, bardzo mnie zawiódł. Nie chcę się zawieść ponownie - tłumaczy Justyna.
Narzeczona Luberta doświadczona przez życie stała się zagorzałą orędowniczką życia na kocią łapę.
- Podpisanie papierów ślubnych sporo psuje w związku. Przecież i tak traktujemy się jak małżeństwo, mieszkamy razem - wyjaśnia Tomańska. - Nie widzę potrzeby organizacji wesela tylko po to, aby goście najedli się i napili! - dodaje. Tomek będzie musiał to zaakceptować.