Ona tak serio?! Kinga Rusin ma radę dla zwykłego Kowalskiego na podróże. Trzeba harować!

2024-08-12 12:12

Kinga Rusin słynie z zamiłowania do podróży. Szczególnie dalekich. Jak wiadomo takie wycieczki na ogół wiążą się z wielkimi wydatkami. Zwykły Kowalski może o nich tylko pomarzyć. Czyżby? Prezenterka dla takich ludzi ma osobliwą radę. Mamy wrażenie, że wynika z niej, że po prostu trzeba... harować. Ona tak serio pisze?!

Kinga Rusin

i

Autor: Artur Zawadzki/REPORTER

Kinga Rusin podróże. Łatwiej spytać, gdzie nie była, niż gdzie była

Kinga Rusin nie pierwszy raz włożyła kij w mrowisko. Spore emocje zwykle wzbudzają jej refleksje na temat polityki. Ostro komentowała na przykład ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez Andrzeja Dudę.  Prezenterka jest wielką bojowniczką o prawa zwierząt. Ostatnio wpadła w prawdziwą furię, której dała wyraz we wpisie na Instagramie. - Szlag mnie trafi! Myśliwi wręcz kąpią się we krwi zwierząt! Liczby nie kłamią. To uzbrojona sekta! Oto najnowsze, oficjalne (czyli trzeba je pewnie pomnożyć co najmniej przez 2) statystyki polowań: w ciągu roku myśliwi zabili pół miliona (!) zwierząt! Codziennie życie traciło średnio … 300 (!!!) jeleni, 600 (!!!) saren i 600 dzików! I nie mówimy tu o odstrzałach sanitarnych, ale o zabijaniu dla rozrywki, rozrywki dla psychopatów. Przecież nie zabijają zwierząt z głodu! - pisała rozsierdzona Kinga Rusin. Zapomnieć o przykrych sprawach celebrytce pomagają podróże. Łatwiej spytać, gdzie jeszcze prezenterka nie była, niż gdzie była. Kadry z profilu Kingi Rusin na Instagramie wzbudzają zarówno zachwyt, jak i zazdrość. Zwykły Kowalski o takich wycieczkach może co najwyżej pomarzyć.

Pod artykułem prezentujemy galerię: 53. urodziny Kingi Rusin. Tak zmieniała się dziennikarka

Kinga Rusin z radą dla zwykłego Kowalskiego. Trzeba harować? 

Jeden z internautów pod podróżniczą fotką Kingi Rusi docenił widoki, ale też zdobył się na gorzki wniosek. - Pokazy zdjęć super. Ale taka wyprawa dla przeciętnego Polaka nigdy się nie zdarzy - napisał. Niespodziewanie prezenterka odniosła się do tego wpisu. Okazało się, że Kinga Rusin ma "złotą radę" dla zwykłych Kowalskich. Wygląda na to, że w trakcie podróży po prostu... trzeba harować.Na naszej podróżniczej drodze poznaliśmy ludzi (również z Polski), którzy np. podróżują i pracują na miejscu (dorywczo przez jakiś czas). Jak zarobią, ruszają dalej. Wszędzie można też znaleźć miejsca na każdą kieszeń. To wymaga czasu i sprytu, ale się da - zaznaczyła Kinga Rusin. Chcielibyście pracować podczas podróży? 

Nie przegap: Kinga Rusin narzeka na luksusowe wakacje. Co jej się tak nie spodobało?

Sonda
Obserwujesz Kingę Rusin?
Tak Mikołaj Roznerski planuje wakacje. Nieprawdopodobne, co wyjawił

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki