Medycyna estetyczna przestała być już tematem tabu. Coraz więcej kobiet przyznaje się do tego, że poprawiło swoją urodę, w tym znane gwiazdy i celebrytki. Większość z nich powiększa usta, wysmukla swoją twarz, zmienia kształt nosa czy poprawia np. pośladki. Do gwiazd, które otwarcie o tym mówią, należą m.in: Ewa Minge, Joanna Górska, Danuta Martyniuk, Natalia Siwiec, czy Edyta Górniak.
Ewa Minge
Światowej sławy projektantka nie ukrywa, że przeszła w swoim życiu sporą ilość zabiegów. Początkowo była za to hejtowana, jednak dziś większość kobiet podziwia jej urodę. Ewa Minge przyznaje się m.in. do botoksu, a także do wycięcia powiek. "Była to powtórna moja operacja powiek. Pierwszy raz poddałam się jej ze względu na opadające powieki, które ograniczały pole widzenia, ale także zwyczajnie były nieestetyczne. Operacji opadających powiek poddaje się bardzo wiele osób. W przypadku zaleceń okulistycznych jest ona refundowana przez NFZ i wykonuje ją wielu okulistów. Mój poprzedni zabieg, który wykonywał inny lekarz, był niestety nieudany i wymagał poprawy ze względu na grube nieestetyczne blizny i asymetrię" - mówiła "Super Expressowi" w 2023 r. Minge.
Natalia Siwiec
Modelka znacząco zmieniła się na przestrzeni lat. Gwiazda nie ukrywa faktu, że przeszła kilka operacji plastycznych. "Robiłam piersi, poprawiałam usta" - mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Siwiec nie wyklucza kolejnych operacji. "Mam wiele wad, które chciałabym usunąć, ale boję się. Mam ogromny nos i chciałabym zrobić sobie operację. To już ingerencja w twarz. To nie są usta, które można rozpuścić, to już poważna operacja" - wyznała.
Joanna Górska
Prowadząca "Pytanie na śniadanie" półtora roku temu zdecydowała się poprawić swoją urodę. Gwiazda zmagała się z wiotką powieką, która opadała jej na rzęsy, przez co utrudniał widzenie. Postanowiła ją wyciąć. "Nie ma to jak nowe spojrzenie bez ciężkiej, kładącej się na rzęsach powieki i bez pomniejszającego się pola widzenia. Poprawa wyglądu… to tylko skutek uboczny" - napisała na Instagramie.
Danuta Martyniuk
O swojej metamorfozie nie bała się mówić na głos żona Zenona Martyniuka. "Przeszłam lifting twarzy. Przeszłam też operację nosa. A jeszcze coś przede mną. Coś tam jeszcze trzeba dorobić" - opowiedziała w "Pytaniu na śniadanie". "To nic strasznego. Przy liftingu twarzy dosłownie nie brałam przeciwbólowych - tyle, co w klinice mi podawano. Nos tak samo - nie ma żadnego bólu. Jak setony jeszcze przez kilka dni nosimy, to jest taki problem, że trzeba oddychać buzią. Rekonwalescencja trwa rok czasu. Ja jeszcze czuję, że nos jest drętwy, opuchnięty. Robiłam operację 1,5 miesiąca temu. Lifting był rok temu - wyjawiła bez skrępowania.
Edyta Górniak
Edyta Górniak jest naturalnie piękną kobietą, ale i ona ma na koncie przygody z medycyną estetyczną. "Poszłam do lekarza medycyny estetycznej i powiedziałam mu, że nie mogę patrzeć na ten swój smutek i muszę coś zmienić. Lekarz powiększył mi wtedy usta" - zdradziła lata temu w wywiadzie dla "Urody".