Onkolog o leczeniu Jakubiaka. Jest nadzieja?
Tomasz Jakubiak dał się poznać szerokiej publiczności jako sympatyczny juror w "MasterfChef. Nastolatki". Niestety w 2024 roku wykryto u niego rzadką odmianę nowotworu. Kucharz długo ignorował objawy bólu brzucha, zwłaszcza, że lekarze także twierdzili, że to nic ważnego. Kiedy za radą teściowej zrobił w końcu badanie usg, które wykazało guza dwunastnicy, rak dał już przerzuty do kręgosłupa.
Rzadki rak Jakubiaka
Tomasz Jakubiak dzięki ofiarności swoich fanów zdobył pieniądze na leczenie w Izraelu. Poleciał tam żoną, synem i przyjacielem. Zaraz po przybyciu do prywatnej kliniki Kucharz przeszedł poważną operację, która dała mu nową nadzieję. W Polsce przebył już 8. serii chemioterapii i był w kiepskim stanie. Teraz onkolog mówi, jak prawdopodobnie wygląda leczenie nowotworu Jakubiaka według najnowocześniejszych metod tzw. celowanych.
Onkolog, prof. Piotr Wysocki w dzienniku "Fakt" wyjaśnił, na czym polega takie leczenie. Niestety nie wszystko, co powiedział, daje wielką nadzieję Jakubiakowi. Jakie są dla niego plusy z możliwości leczenia w Iztaelu?
Przede wszystkim mają możliwość prowadzenia terapii eksperymentalnych, które nie są dostępne na terenie Europy. Mają własne możliwości prowadzenia tego typu leczenia. Akurat dostęp do stron internetowych tego ośrodka jest ograniczony, więc nie można znaleźć szczegółowych danych dotyczących ich oferty terapeutycznej. Jednak inne ośrodki izraelskie, z którymi miałem okazję współpracować, prowadzą szereg badań klinicznych, czy prób indywidualizowanego leczenia eksperymentalnego, które w Europie mogą być realizowane jedynie jako badania kliniczne, podlegające ścisłej kontroli. Sprzedają pewne terapie, które nie są terapiami powszechnie uznawanymi na świecie, bo nie zostały jeszcze ostatecznie zweryfikowane w dużych badaniach klinicznych, że są w pełni bezpieczne i ewidentnie skuteczne.
Jak widać, leczenie Jakubiaka jest mocno eksperymentalne. Co nie znaczy, że nieskuteczne. Doświadczony we współpracy z podobnymi szpitalami w Izraelu onkolog wyjaśnił jednak, na czym w istocie polega.
Na podstawie diagnostyki genetycznej można znaleźć, jakie są zaburzenia genetyczne w komórkach nowotworowych u danego pacjenta, które mogą działać jak silniki napędzające chorobę i które można próbować wyłączyć dostępnymi lekami onkologicznymi. (...) Niestety te same mutacje w innych nowotworach rzadko są tak samo istotne i ich zablokowanie zazwyczaj nie przynosi tak spektakularnych efektów, jak w tych wyżej wymienionych nowotworach. Próby stosowania tego rodzaju terapii są prowadzone na całym świecie u chorych z zaawansowaną chorobą nowotworową, niestety, raczej rzadziej niż częściej, przynoszą one istotne korzyści, które przekładają wyraźną poprawę przeżycia chorych. Musimy również pamiętać, że takie terapie ukierunkowane na konkretne mutacje nie mają potencjału całkowitego wyleczenia chorych, ale mają za zadanie wydłużenie życia.