Po kilku miesiącach wytężonej pracy w telewizyjnej Dwójce Agnieszka wybrała się na zasłużony urlop. Razem z mężem Adamem Badziakiem oraz przyjaciółmi pojechała na deskę snowboardową w austriackie Alpy.
Przeczytaj koniecznie: Agnieszka Szulim i Anna Popek kontra chuligani
- To był cudowny tydzień, słońce świeciło non stop. Na dole była piękna wiosna, a w górach rewelacyjne warunki do zjeżdżania - wspomina wyprawę prezenterka w rozmowie z "Super Expressem". Agnieszka jeżdżąc na desce, wystawiała więc blade lico, by się opaliło. I o mało nie skończyło się to dla niej tragicznie.
Chwila nieuwagi i...
- Nie wyrobiłam się na zakręcie, wywróciłam i uderzyłam twarzą o barierkę - wspomina zdarzenie prezenterka. - Pomogła mi się pozbierać jakaś miła pani. Na szczęście skończyło się tylko rozciętą wargą - mówi Szulim.
Dziś nie ma już śladu po wypadku, pozostały tylko niezapomniane wrażenia.
Patrz też: Agnieszka Szulim nie lubi playboyów WIDEO