Opole 2024: Piękne kreacje polskich gwiazd
Opole to nie tylko festiwal muzyczny, ale też - poniekąd - festiwal mody. Gwiazdy tygodniami przygotowują kreacje specjalnie na tę okazję. Na tegorocznym festiwalu - zarówno na scenie, jak i na ściance - nie zabrakło zaskoczeń. Wyróżnić na pewno warto Paulinę Chylewską, która po latach przerwy wróciła do TVP i od razu trafiła na opolską scenę, gdzie była jedną z prowadzących festiwal. Dziennikarka zaprezentowała się w kilku sukniach, ale największą uwagę zwróciła czarno-biała kreacja z asymetrycznym dekoltem i trenem, który przywodził na myśl gwiazdy Hollywood odbierające Oscary w złotej erze...
Na klasykę postawiła też Alicja Majewska, która - tradycyjnie - byłą jedną z najlepiej ubranych gwiazd na scenie. Jej gust od lat jest wychwalany jako nieskazitelny. Pani Alicja rewelacyjnie potrafi łączyć ponadczasową elegancję i najnowsze trendy, co zawsze daje piorunujący efekt. Wokalistka wygląda, jakby czas się dla niej zatrzymał!
Opole 2024: modowe eksperymenty i wpadki
Do nieco mniej udanych kreacji można zaliczyć "porwaną" sukienkę Lanberry. Na ściance pozowała w gotyckiej (?) stylizacji, która niestety wyglądała dość... tanio i plastikowo. Idealna na Halloween, ale Festiwal w Opolu chyba wymaga nieco więcej wysiłku.
Nie najlepiej, o dziwo, zaprezentowała się też jedna z prowadzących - Kayah, która tworzyła duet z Andrzejem Piasecznym. Zwykle jedna z najlepiej ubranych i śledząca modę gwiazda w jednym z wyjść miała na sobie potężną, balową suknię w kolorze lawendy. Niestety - przez rozmiar, ale też dziwne proporcje sukienki, Kayah nie wyglądała najlepiej. Wydawała się zbyt "przebrana". Na szczęście po chwili wskoczyła w srebrną mini z odkrytymi nogami i wywijała na scenie - w tym wydaniu wyglądała obłędnie!
Zobacz galerię najciekawszych kreacji poniżej: