- I tak nikt nie przeczyta wywiadu. Wszyscy będą woleli to oglądać – tak o swojej sesji w „Playboyu” mówi Anna Mucha.
Aktorka znana głównie z „M jak miłość” od jakiegoś czasu robi spory szum w polskim show-biznesie
i widać, że bardzo jej to pasuje. W magazynie dla mężczyzn pokazała niemal wszystko.
Mucha zdradziła, że nic nie zostało zmienione, doklejone... Nawet owłosienie miejsc intymnych podobno specjalnie zapuściła do sesji.
– Miałam czas, żeby się przygotować. Jest full natural! Moim zdaniem ta sesja powinna być zatytułowana „Tak wyglądała cipka twojej matki”. I patrząc na sprawę z tej perspektywy, powinniśmy się cieszyć, że ludzkość nie wyginęła! – mówiła aktorka.
Obecnej uczestniczce „Tańca z gwiazdami” praca przy sesji strasznie się spodobała. – Było mi tak dobrze, że mogłabym to robić co tydzień – powiedziała.
Ale to nie wszystko. Mucha planuje zamieścić filmik z gołej sesji w Internecie. Ale jeszcze waha się, kiedy dokładnie to zrobi.
Wcale nie dziwi nas, że Ania promuje swoje ciało. Przez ostatni rok wyrosła na seksbombę naszego show-biznesu. Schudła ponad 10 kilogramów i zaczęła korzystać z porad stylistów. Zrzuciła z siebie rozciągnięte swetry i starte dżinsy i wdziała eleganckie markowe ciuchy. Ale i bez nich dobrze wygląda...