Jak donosi "Party", pogłoski przybrały na sile w maju, gdy na festiwalu w Cannes Miranda Kerr pojawiła się z imponującym brylantowym pierścionkiem na palcu. Kilka dni później jej rzecznik prasowy w końcu przestał zaciekle dementować informacje o zaręczynach, lecz powiedział, że "nie może niczemu zaprzeczyć".
Kolejny krok do wspólnego szczęścia zrobił Bloom, kupując wspaniałą rezydencję w Malibu. Jej wartość to "skromne" 13 milionów dolarów.
Rodzi się zatem nowe pytanie: czy lada moment Miranda Kerr nie dołączy do swoich słynnych koleżanek z Victoria's Secret - Gisele Bündchen (28 l.), Adriany Limy (28 l.) oraz Heidi Klum (36 l.) - i nie ogłosi, że jest w stanie błogosławionym?