Dziecko przyszło na świat bez żadnych komplikacji. Świeżo upieczona mama wróciła już nawet ze szpitala do willi w Los Angeles. Wkrótce planuje polecieć do rodziny w Australii.
- Chciałabym, żeby moje dziecko wychowywało się z dala od Hollywood. Dlatego po jego narodzinach znacznie więcej czasu będziemy spędzać na farmie moich dziadków w Australii - mówi Miranda.