Maciej Orłoś z Teleexpressu odszedł po 25 latach. Gdy prowadził swój ostatni odcinek był wyraźnie wzruszony - słychać było drżenie głosu. - Zamiast żadnej śmiesznostki, muszę powiedzieć coś całkiem serio. To jest mój ostatni Teleexpress, żegnam się z państwem. No i chciałbym przede wszystkim korzystając z okazji bardzo podziękować za te ponad 25 lat spotkań w Teleexpressie i w innych programach Telewizji Polskiej. Do zobaczenia w innym miejscu. A jutro w Teleexpressie Beata Chmielowska-Olech - powiedział na zakończenie dziennikarz. Gdy emocje opadły Orłoś postanowił jeszcze raz podziękować fanom. Tym razem na spokojnie i nie przed kamerami. Na Twitterze prezentera znalazł się następujący wpis:
- Ktoś powiedział, że sukces jest prosty: rób to co właściwe, we właściwy sposób,we właściwym czasie. Dziękuję wszystkim za wyrazy sympatii!:)
W Teleexpressie Maćka Orłosia zastąpi Michał Cholewiński.
ZOBACZ: Michał Cholewiński - to on zastąpi Orłosia
Ktoś powiedział, że sukces jest prosty: rób to co właściwe, we właściwy sposób,we właściwym czasie. Dziękuję wszystkim za wyrazy sympatii!:)
— Maciej Orlos (@MaciekOrlos) 1 września 2016