Dawno już nie słyszeliśmy o polskiej Angelinie Jolie, czyli Agnieszce Orzechowskiej. Modelka, która rozbiera się i próbuje śpiewać długo upierała się, że z Radkiem Majdanem łączył ją romans. Piłkarz najwyraźniej wstydził się tego, gdyż nie przyznawał się do bliższych relacji z Orzechowską.
Czytaj: Agnieszka Orzechowska przeżyła dramat, czyli sąsiedzka wojna o małpę
Kiedy karierze Orzechowskiej nie pomogła biedna małpka, z którą pozowała i nagrana piosenka, modelka postanowiła powrócić do przekonywania, że z Majdanem łączyło ją głębokie uczucie. Jak głębokie chyba nie chcemy wiedzieć...
Agnieszka Orzechowska wyjątkowo bezpośrednio wyznaje, co robiła z Majdanem. Przy okazji upiera się, że z powodu jej wyglądu każdy facet wariuje za nią. Serio?
- Coś było jak byliśmy razem na koncercie. Czy on zaprasza każdą dziewczynę na koncert? No chyba nie. Ale on słynie z tego, że często zmienia dziewczyny. A każda dziewczyna boi się o tym mówić, a ja jestem osobą tak kontrowersyjną, że przebiłam się przez to wszystko, przez tę jego zazdrość i tych ludzi, którzy mi zazdrościli. Robiłam mu laskę w toalecie. To nie jest moja wina, że tak wyglądam, jak wyglądam. Jak mężczyzna na mnie patrzy, to wariuje - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Komentarz pozostawiamy Wam.
Zobacz: Agnieszka Orzechowska: żałuję, że nie poszłam do Top Model