W związku z wypadkiem wszystkich nurtuje pytanie: jak doszło do wypadku? Czy Orzechowska wypadł z okna przypadkiem, a może ktoś jej w tym pomógł? Czy niechcący zbyt mocno wychyliła się przez okno chcąc zaczerpnąć świeżego powietrza, a może ktoś specjalnie ją pchnął? Agnieszka Orzechowska ma jak wiadomo małą małpkę, może to jej małpka skakała po parapecie i groziło jej, że spadnie i Orzechowska chciała ratować swoje ukochane zwierzątko.
Zobacz: WYPADEK Agnieszki ORZECHOWSKIEJ - wypadła z okna. Co się stało?
A jeśli to wszystko nie był przypadek i ktoś chciał się Agnieszki pozbyć! To byłoby straszne. Przecież Orzechowska bawiła się na imprezie w gronie znajomych, przyjaciół, kumpli, to niemożliwe by miała wśród nich wroga. Przecież to taka miła osoba, która nie wadzi nikomu. Ale... Kto wie, może na imprezie doszło do jakiejś przepychanki, przecież nie tak dawno dwie panie pobiły się na przyjęciu i jedna wyszła z imprezy z siniakami. Orzechowska bardzo cierpi, czekają ją kolejne operacje, potrzebna jest krew, o którą apeluje. Jeśli przejmujesz się losem Agnieszki i rozumiesz jakie nieszczęście ją spotkało nie bądź obojętny pomóż jej! Oddaj krew.
Czytaj: Dramatyczny apel Agnieszki Orzechowskiej: Potrzebuję krwi!