Co roku 18 sierpnia w Fuledzie obchodzona jest rocznica śmierci znanego producenta i milionera, Piotra Woźniaka-Staraka. Mąż gwiazdy TVN zginął tragicznie na jeziorze Kisajno, akcja poszukiwawcza odbywała się na oczach całego kraju i trwała kilka dni. Od tamtej tragedii co roku rodzina oraz najbliżsi przyjaciele czczą pamięć o producencie i wypływają na jezioro, paląc lampiony. W tym roku nie było inaczej. Jednak Agnieszka Woźniak-Starak nie pojawiła się o zmierzchu na motorówce. Uczciła pamięć o swoim mężu za dnia, kompletnie osamotniona. Zobaczcie te zdjęcia!
Agnieszka Woźniak-Starak samotnie uczciła pamięć o mężu. Zdjęcie łamią serce
Agnieszka Woźniak-Starak zjawiła się w Fuledzie za dnia, ubrana w białą długą sukienkę, przyszła sama. W międzyczasie rozmawiała z kimś przez telefon. Następnie usiadła na krześle i w kompletnej ciszy uczciła pamięć o swoim tragicznie zmarłym mężu. Po kilku minutach wstała i poszła, a na miejscu zjawiła się kolejna grupa najbliższych zmarłego milionera. O zmierzchu rodzina i najbliżsi wypłynęli na jezioro, by jak co roku w skupieniu oraz z wielkim szacunkiem dla zmarłego wypuścili na wody jeziora lampiony. Na łódce jednak na próżno szukać tam Agnieszki Woźniak-Starak. Nie wiadomo, dlaczego była prowadząca "Dzień Dobry TVN" nie pojawiła się na jeziorze.