Halina Skoczyńska od lat grywała w najlepszych teatrach w całej Polsce. Ostatnio w Teatrze Narodowym w Warszawie. Zagrała również siostrę przełożoną w oscarowym filmie "Ida". Jednak przez ostatnie lata dała się poznać widzom jako urocza babcia z serialu "Rodzinka.pl". Za każdym razem, gdy pojawiała się na ekranie, zachwycała urodą i rozbawiała widzów do łez.
Nic nie wskazywało, że może wydarzyć się coś złego. Pani Halina czuła się świetnie. Miała wiele planów zawodowych i prywatnych. Przed tygodniem weszła na plan kolejnej serii "Rodzinki.pl", a 20 maja w Teatrze Ateneum w Warszawie miała się odbyć premiera sztuki z jej udziałem. Niestety, już w niej nie wystąpi.
Choroby i śmierć nie oszczędzała rodziny pani Haliny. Najpierw pochowała swoich rodziców... - Nie zdążyłam jeszcze się z tym pogodzić, gdy odeszła moja kochana siostra, zaledwie parę lat ode mnie starsza. Ja sama w wieku 30 lat uciekłam grabarzowi spod łopaty. Pół roku później rozchorowało się moje jedyne dziecko, a lekarze przygotowywali mnie na najgorsze... Na szczęście wszystko dobrze się skończyło - opowiadała w jednym z wywiadów.
Zobacz także: Kuba Wesołowski po raz pierwszy zostanie ojcem