Największe wrażenie na gali zrobiła Angelina Jolie (37 l.). Gwiazda do pięknej aksamitnej sukni Atelier Versace włożyła klejnoty o wartości 2,5 mln dolarów. Złośliwi internauci śmiali się tylko z przesadnego rozcięcia, które odsłoniło całą nogę aktorki. Na czerwonym dywanie błyszczała również polska reżyser Agnieszka Holland (64 l.), której film "W ciemności" został nominowany do Oscara w kategorii dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Ubrana była w suknię zaprojektowaną przez Tomasza Ossolińskiego, a jej piersi zdobiła piękna kolia z diamentów.
Nie obyło się bez skandali. Brytyjski komik Sacha Baron Cohen (41 l.) na ceremonię przyszedł w stroju dyktatora. Oświadczył, że w rękach trzyma urnę z prochami zmarłego niedawno przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila, a potem niby to przypadkiem wysypał "prochy" na jednego z dziennikarzy.
Zwycięzcy wyścigu po Oscary
Oscara za najlepszy film roku dostał czarno-biały, praktycznie niemy, "Artysta". Najlepszą kreację kobiecą stworzyła Meryl Streep (63 l.) w filmie "Żelazna dama". Oscara dla najlepszego aktora odebrał Francuz Jean Dujardin (40 l.) grający główną rolę w "Artyście". Najwięcej statuetek - po 5 - dostały filmy "Hugo" i "Artysta". Agnieszka Holland i jej film "W ciemności" przegrał z irańskim "Rozstaniem".