Za nami przedostatni odcinek programu Marty Manowskiej. Ośmiu samotnych mężczyzn w wieku 38-49 lat przyjechało do wsi Roskosz na Lubelszczyźnie, aby uczestniczyć w survivalu. Oprócz fizycznych aktywności bohaterowie musieli zmierzyć się z trudną przeszłością. Na wieczornych rozmowach z prowadzącą próbowali zrozumieć, jakie błędy popełnili w swoich związkach. Nauczyli się też tego, jak postępować z kobietami. Na finałowy odcinek musimy poczekać jeszcze tydzień. W poprzednim odcinku panowie pomogli młodej wdowie z dwójką dzieci. Wykazali się empatią i brali udział w remoncie jej domu. Ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich była bojowa postawa Jarka. Bohater zdążył przyzwyczaić wszystkich do swojego brutalnego zachowania. Jednak odnalazł się w roli kierownika budowy. Dziś coś bardziej subtelnego. Nauka tanga rozbudziła zmysły uczestników!
"Ośmiu wspaniałych": Metamorfozy i pokaz mody. AFERA przed występem! [RELACJA]
Zaczynamy o 20:40. Emisja TVP1
20:35 Panowie myślami są przy młodej wdowie i jej dzieciach. Remont potrwa jeszcze chwilę. Sprzedaż chleba była dobrym pomysłem. Zebrane pieniądze przydadzą się na wykończenie domu. Bohaterowie chcą sprawić pani Ani i dzieciom jeszcze jedną niespodziankę. Wcześnie rano poszli do stolarni, aby zrobić domek dla kotów.
20:45 Uczestnicy pojechali do Akademii Wychowania Fizycznego. Zobaczyli piękną kobietę. Sebastianowi zrobiło się gorąco! Zmysłowa tancerka uwiodła nawet Jarka! Zanim panowie będą mogli zatańczyć z paniami, najpierw stoczą pojedynek z kolegami! Jarek był bardzo zirytowany. Nie spodobał mu się ten eksperyment. Adam chciał zrezygnować! Ale za namową Jarka został na parkiecie. Paweł przyznał, że miał wcześniej styczność z tangiem, ale nie pamięta kroków. Sebastian chciał nawiązać kontakt wzrokowy z Radkiem, ale ten nie zwracał na niego uwagi. To nie tylko lekcja kroków, ale WALKA KOGUTÓW. Lekcja wytrwałości i zachowania zimnej krwi.
20:50 Jarek jest z siebie dumny: - Jestem świetnym kierownikiem budowy. Ekipie udało się ukończyć dom pani Ani. Dom zrobił wrażenie na całej rodzinie. Odnowione wnętrza będą długo służyć młodej matce i dzieciom. To był prawdziwy test empatii. Panowie wzruszyli się przy oddaniu domu po remoncie. Kolejnym zadaniem jest niespodzianka dla pań pracujących w OHP, które gotują dla uczestników. Ma to być wieczorek pożegnalny z częścią artystyczną. "Wspaniałym" nie spodobał się ten pomysł. Radek zareagował ostro: - Jakieś męskie zadania, a nie jesteśmy bawidamki. Paweł z żalem stwierdził, że chłopakom brakuje już energii.
20:55 Marta Manowska nie miała okazji jeszcze porozmawiać z Albertem. Jego przeszłość ma silny wpływ na obecny stan. Za nim trzy nieudane małżeństwa: - Walkę o pierwszą córkę sobie odpuściłem. Pierwsze małżeństwo wyparłem z pamięci, a o drugą córkę walczyłem do samego końca. Chciałby nauczyć swoje córki bycia dobrym człowiekiem. Kolejne wyzwanie to lekcja śpiewu pod okiem artysty z Teatru Roma. Panowie byli wystraszeni. Radek i Adam niechętnie włączyli się w lekcję. Paweł wykazał się talentem wokalnym.
21:00 Konflikt na linii Radek-Paweł. Radek nazwał kolegę "ciepłą kluchą". Twierdzi, że podoba mu się wszystko w programie i "liże d*pę!". Z kolei Paweł oskarżył Radka o to, że udaje i zachowuje się zupełnie inaczej, jak kamery są wyłączone. "Wspaniali" uciekli z próby, ale Paweł został z trenerem wokalnym i ujawnił swój TALENT! Okazało się, że śpiewa od dawna, ale nigdy nie rozwijał swoich umiejętności.
21:05 Spotkanie z kowalem - pasjonatem tego zawodu. Panowie powinni być zadowoleni, bo to w końcu zadanie dla twardzieli. Niestety spotkanie znowu zapełnił konflikt. Panowie pod przewodnictwem Jarka naśmiewali się z Pawła, który nie mógł poradzić sobie z zadaniem u kowala. Jarek był bezlitosny: - Beka z pączusia. On już zawsze pączkiem pozostanie, a nie wisienką na torcie, którą tak chce być. Żenada totalna! Sebastian jako jedyny stanął w obronie Pawła: - Podziwiam go. Uwzięli się na niego od początku, a on sobie z tego nic nie robi. Paweł po prostu chce spróbować różnych rzeczy.
21:10 Paweł wystąpił solo na scenie, a koledzy byli zaskoczeni. Jarek: - Nie no wychodzę! Gwiazdor się znalazł. Adamowi nie spodobało się to, że Paweł zrobił coś za ich plecami. Panowie śmieli się z wokalu Pawła i twierdzili, że fałszuje. To, co zdarzyło się później zaskoczyło wszystkich! Radek postanowił wyjechać z ośrodka. Jarek i Albert próbowali go powstrzymać! Ale bohater nie dał się namówić, wsiadł do auta i odjechał.
21:15 Manowska zebrała podopiecznych na dywanik! Próba wyjaśnienia sytuacji była ogniem zapalnym. Zaczęło się psuć od pokazu mody dwa odcinki temu. Paweł tłumaczył się, że chciał tylko spełnić swoje marzenie i wystąpić na scenie. Koledzy odebrali to inaczej. Paweł otrzymał drugą Gwiazdę Szeryfa za walkę o marzenia!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj