Śmierć Gabriela Seweryna. Jak była prawdziwa przyczyna zgonu?
Nagła śmierć Gabriela Seweryna wstrząsnęła światem polskiego show-biznesu. Gwiazdor programu "Królowe życia" miał tylko 56 lat. Przed nim były wielkie plany - po tym, gdy znalazł się na życiowym zakręcie, znalazł w końcu nową pasję. Gabriel Seweryn świetnie radził sobie w sztuce makijażu permanentnego. Wokół śmierci projektanta narosło wiele mitów. Sprawę pod lupę wzięła prokuratura. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok, zlecono kolejne badania. Przez kilka miesięcy jednak nie pojawiły się informacje, które jednoznacznie wskazywałyby na prawdziwą przyczynę zgonu Gabriela Seweryna. Śledztwo w końcu przejęła Prokuratura Okręgowa w Legnicy. - Sekcja zwłok została przeprowadzona już dawno temu. Nie mamy jednak kompleksowych wyników sekcji zwłok z uwagi na to, iż kompleksowa opinia będzie możliwa po przeprowadzeniu wszystkich badań z materiału pobranego podczas sekcji zwłok. Cały czas czynności w tej sprawie są prowadzone. Uzyskujemy kolejne opinie, zlecamy kolejne badania i opinie, żeby uzyskać rzetelny wynik. Wciąż przesłuchujemy w tej sprawie świadków i kompletujemy dokumentację dotyczącą stanu zdrowia pokrzywdzonego – mówił "Super Expressowi" prokurator okręgowy w Legnicy Sebastian Kluczyński. Teraz znów zabrał on głos i przekazał przełomowe informacje.
Ostateczna opinia o bezpośredniej przyczynie zgonu Gabriela Seweryna. Wyniki zostały przekazane biegłemu
Prokurator Sebastian Kluczyński wiadomość podał portalowi Shownews.pl. - W toku postępowania uzyskano już wyniki badań toksykologicznych i histopatologicznych pokrzywdzonego, które zostały przekazane biegłemu z zakresu medycyny sądowej, żeby wydać ostateczną opinię o bezpośredniej przyczynie zgonu Gabriela Seweryna - przekazał. Zaznaczył przy tym, że w trosce o dobro śledztwa nie może teraz ujawnić ostatecznych wniosków po sekcji zwłok projektanta. Na razie wiadomo, że przyczyną śmierci Gabriela Seweryna nie był zawał serca. - Prokuratura podała, że to nie był zawał. Przyczyna zgonu jest nieznana. Jeżeli nie są określone przyczyny zgonu, to na pewno nie był to zawał. Sądząc po tym filmiku, to osoba, która ma zawał, tak się nie zachowuje -stwierdził w rozmowie z "Faktem" Szymon Czyżewski, rzecznik pogotowia w Legnicy.
Zobacz naszą galerię: Grób Gabriela Seweryna