Agnieszka Woźniak-Starak udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o najnowszym filmie "Ukryta gra", który właśnie wszedł na ekrany kin. Dziennikarka opowiadała o kulisach powstania ostatniej produkcji Piotra oraz o tym, jakie problemy musieli pokonać filmowcy. - Nie było w Polsce takiej produkcji. Bo to jest film od początku do końca zrobiony w Polsce i za polskie pieniądze. Zrealizowany został w języku angielskim na międzynarodowy rynek, na ten polski też. Z ogromnymi perturbacjami po drodze i dramatycznymi sytuacjami, które będzie można w tym "Making offie" zobaczyć - opisała.
Po programie "Dzień dobry TVN" Agnieszka Woźniak-Starak podziękowała na Instagramie wszystkim za słowa wsparcia oraz ujawniła, co miała podarować swemu mężowi na urodziny. - Chciałam Wam podziękować za wszystkie ciepłe słowa po dzisiejszym wywiadzie, to dla mnie naprawdę ważne. A to jest Vlad. Vlad miał być psem Piotrka, kupiłam mu go na urodziny, to miał być nasz trzeci Rhodesian, mieliśmy go odebrać po powrocie z Mazur, nie zdążyliśmy. Po tym, co się stało stwierdziłam, że nie poradzę sobie sama z sześcioma psami, co wcale nie znaczy, że go zostawiłam. Nasi przyjaciele z Zakopanego powiedzieli, że marzą o tym, żeby mieć psa Piotrka, więc razem odebraliśmy go z hodowli i Vlad pojechał na Podhale. I powiem Wam, że chyba trochę żałuję, bo jest cudowny! Ale wiem też, że ma najlepszy dom na świecie, jest rozpieszczony, mieszka pod Giewontem i tego akurat szczerze mu zazdroszczę! Razem z Vladem przesyłamy Wam mnóstwo dobrej energii z Zakopanego.