Teatr Kochanowskiego w Opolu kilka dni temu przekazał informację o śmierci Zofii Bielewicz. Artystka miała 93 lata, a widzowie Polsatu mogą ją kojarzyć między innymi z roli Malinowskiej w „Świecie według Kiepskich”. - Jeszcze kilka dni temu Zofia z radością towarzyszyła nam przy wydarzeniach związanych z otwarciem teatru i nowego sezonu. Przy każdej premierze była z nami i cieszyła się razem z nami! Zapamiętamy jej niezwykły talent, wdzięk, klasę, poczucie humoru, wielką empatię i miłość do teatru – napisano na fanpage’u teatru. To już 9 osoba w tym roku, która zmarła, a w przeszłości była związana z popularnym sitcomem. Tylko w tym roku pożegnaliśmy Ryszarda Kotysa, czyli Paździocha, czy Dariusza Gnatowskiego, wcielającego się w rolę Boczka. Jednak wcześniej widzowie musieli pogodzić się z odejściem wielu innych aktorów tego popularnego serialu.
Pogrzeb Zofii Bielewicz odbył się w sobotę, 25 września o godzinie 12:30. Artystka została pochowana na Cmentarzu Komunalnym w Opolu-Półwsi. Oprócz rodziny i przyjaciół, na uroczystościach nie zabrakło fanów doceniających jej talent, którzy chcieli towarzyszyć aktorce w jej ostatniej drodze. Ten rok dla polskiego aktorstwa był szczególnie smutny, pożegnaliśmy wielu wybitnych aktorów. Bóg zapewne w niebie zbiera artystów, którzy będą zabawiali na deskach niebiańskiego teatru. - Myślę, że wraz z Zofią odchodzi pewien styl myślenia o teatrze. Ona zamyka pewną epokę - powiedział Radiu Opole Norbert Rakowski, dyrektor teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu.
- Myślę, że wraz z Zofią odchodzi pewien styl myślenia o teatrze. Ona zamyka pewną epokę - (...) Była osobą tak wyedukowaną, z wielkim poczuciem humoru, że może stanowić przykład niebywałej osobowości i etyki zawodowej dla nas wszystkich - powiedział cytowany przez radio.opole.pl Norbert Rakowski, dyrektor teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu.