Jadwiga Barańska zmarła 24 października. Wiadomość o jej śmierci była ciosem nie tylko dla ukochanego męża aktorki Jerzego Antczaka, ale również fanów gwiazdy. Przecież zaledwie trzy dni wcześniej świętowała urodziny!
Antczak pisał na swoim facebookowym profilu: "Błagamy, bierz lekarstwa i nie odmawiaj wizyt w szpitalu, uważając to za bezcelowe!". Jego żona, która weszła wtedy w 90. rok życia, nie chciała się leczyć. Barańska od dawna była w złej formie - nie tylko fizycznej.
O ostatnich chwilach życia przyjaciółki opowiedziała portalowi TVP Info Teresa Lipowska.
Lipowska z "M jak miłość" przyjaźniła się z Barańską
Nie wszyscy wiedzieli o tym, że panie znały się przez ponad 70 lat! To Lipowska pomagała Barańskiej, gdy ta po pierwszej porażce ponownie chciała dostać się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi. Później aktorki razem studiowały, razem też zagrały w kultowych "Nocach i dniach", choć Lipowska otrzymała rolę dużo mniejszą niż jej przyjaciółka.
(...) cały rok donosiłam jej, co się dzieje, jak się przygotować, co w szkole słychać. I w następnym roku ją przyjęli, a potem przez trzy lata byłyśmy w szkole razem. Jurek Antczak był asystentem na moim roku, Jadzię też uczył. Skumali się na studiach - zdradziła Lipowska.
87-letnia aktorka znana z "M jak miłość" i o dwa lata starsza od niej Barańska były nierozłączne. Oczywiście do czasu. Ale gwiazdy miały ze sobą bliski kontakt aż do końca życia Barańskiej, więc Lipowska niestety spodziewała się wieści o najgorszym.
(...) bywałam w domu jej mamy, u nich w domu, byliśmy w bliskim kontakcie, zresztą tak jest do tej pory. Jurek przysyła mi życzenia na wszystkie święta. Bardzo się ceniłyśmy i lubiłyśmy, ale jak pojechała do Stanów Zjednoczonych, to widywałyśmy się tylko, kiedy przyjeżdżała do Warszawy, a więc bardzo rzadko. Spotykałyśmy się wtedy na krótko. Wiem o nich prawie wszystko i byłam przygotowana na tę śmierć, bo Jadzia była bardzo ciężko chora przez ostatni okres, wiedziałam, że to się tak musi skończyć - wyznała Lipowska.
Zobacz także: Nie żyje Jadwiga Barańska. Do Jerzego Antczaka płyną kondolencje z całej Polski
Co działo się z Barańską pod koniec życia? Lipowska zdradziła, że było bardzo źle
Lipowska dodała, że według niej Barańską zgubił wyjazd do USA. Przyjaciółka wyemigrowała ze względu na pracę męża. W Stanach Zjednoczonych "zagrała jedną czy dwie niewielkie rólki, później była tłumaczką. Jurek wykładał, a ona była przy nim".
Ostatnie chwile życia Barańskiej minęły pod znakiem ciężkiej choroby.
Bardzo źle widziała i tym była zestresowana. Załamała się. (...) podejrzewam, że to była starcza rezygnacja, poczucie, że nie ma już siły. I przekonanie, że pewnych rzeczy już się nie opłaca… - stwierdziła Lipowska.
Zobacz także: Ostatnie słowa Jadwigi Barańskiej przed śmiercią
Zobacz więcej zdjęć. Teresa Lipowska i Jadwiga Barańska były przyjaciółkami. Miały ze sobą kontakt aż do końca