Dziennikarka, która niedawno wróciła z wyprawy, podczas której zdobyła szósty z siedmiu najwyższych szczytów na siedmiu kontynentach, już myśli o kolejnych zmaganiach z przyrodą. Tymczasem jednak pracuje nad poprawieniem wady zgryzu.
- Jest jeszcze wiele szczytów, które chciałabym zdobyć, jest wiele mórz i oceanów, w których chciałabym zanurkować, i wiele miejsc, które chciałabym zobaczyć - mówi "Super Expressowi" Martyna, przy okazji uśmiechając się i prezentując swój nowy aparat ortodontyczny.
Można powiedzieć, że już ostrzy sobie ząbki na kolejne szczyty i nie tylko.