Ostatnie dni wakacji Małgorzata Socha wykorzystała w pełni! Razem z rodziną wyjechała na Sardynię, włoską wyspę, która słynie z białych wręcz plaż, imponujących skał, pysznych serów i oczywiście sardynek. Tylko "Super Express" wyśledził, gdzie dokładnie przebywała aktorka.
NIE PRZEGAP: Małgorzata Socha ma w nosie przepisy! Zostawiła TAK postawione auto i skoczyła do sklepu
Małgorzata Socha wolała namiot od luksusowego hotelu
Taka gwiazda mogłaby spać w pięciogwiazdkowym hotelu. Ale to nie dla Małgosi. Aktorka tym razem wolała... spanie pod namiotem. Wybrała co prawda camping, który ma mnóstwo udogodnień, ale nadal daleko mu było do hotelowych luksusów. Wszyscy mają bowiem wspólne łazienki, a obok nich znajduje się pralnia. Na szczęście sam namiot jest ogromny - znajdują się w nim dwa podwójne materace, więc spokojnie wyśpi się tam cała rodzinka. Daleka od luksusów jest też cena. Małgorzata Socha za noc zapłaciła 75 euro czyli około 320 zł. W hotelu wydałaby kilka razy więcej. A przecież nie byłoby tak ciekawie!
A może to wszystko z oszczędności? Jak bowiem informowaliśmy, Małgorzata Socha straciła właśnie świetnie płatną pracę w popularnej reklamie.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Małgorzata Socha i Ewa Kasprzyk straciły pracę i istny majątek! Znamy powody
Zobaczcie w naszej galerii, jak wyglądały wakacje Małgorzaty Sochy. Fajnie?