Oscar 2017 w kategorii najlepszy film finalnie został przyznany "Moonlight". Jednak nie obyło się bez pomyłek. Oscara w tej kategorii wręczali Faye Dunaway i Warren Beatty - odtwórcy głównych ról z "Bonnie i Clyde" z 1967 r.. Kiedy nadeszła chwila ogłoszenia werdyktu, przez pomyłkę Warrena Beatty'ego Oscar za najlepszy film omal nie powędrował do "La La Land". Przy owacjach na stojąco na scenę weszli twórcy musicalu i zaczęli wygłaszać podziękowania. Wtedy okazało się, że prawdziwym zwycięzcą jest obraz "Moonlight". Ta pomyłka wywołała spore zamieszanie, a twórcy "La La Land" cieszyli się przez chwilę. Potem niestety musieli pogodzić się z porażką. Jednym słowem 89. gala wręczenia Oscarów przeszła do historii. Teraz wielkie dociekanie, czy pomyłka Beatty'ego była ukartowana.
Oszustwo czy wpadka. Twórcy "La La Land" płakali. Oscar dla "Moonlight"
2017-02-27
10:47
Oscary 2017. Ogłoszenie zwycięzcy w kategorii najlepszy film upłynęło pod znakiem ogromnego zamieszania. A wszystko przez to, że Warren Beatty, który miał wręczyć statuetkę pomylił zwycięzców! - Nagroda akademii za film roku dla "La la land" - powiedział Beatty. Po chwili okazało się, że zwycięzca jest inny... Wpadka, czy może jednak to było ukartowane?