Rolnik szuka żony 3 to najbardziej pechowa edycja? Uczestnicy programu mieli znaleźć partnerki na żony, a okazuje się, że poza kamerami umawiają się z innymi kobietami. Tak stało się w przypadku Marka i Szymona. Obaj panowie ostatecznie rozstali się z wybranymi partnerkami. Szymon zaproponował Marysi, aby "określili się jako przyjaciele". "Pozostańmy w kontakcie, co Bóg da to da" - przekonywał wybrankę na 'romantycznej' kolacji. Przy okazji zdradził, że nie traci nadziei na miłość "Chciałbym się też spotkać z kilkoma dziewczynami, które napisały do mnie list. Myślę, że jeszcze nic straconego" - ocenił. Również wybór Marka okazał się pudłem. Rolnik rozstał się z Anią. Przy okazji wyznał jej, że wśród kandydatek, które przyjechały do jego domu, nie widział swojej drugiej połówki. Co więcej, podczas trwania całego show dostawał listy od różnych kobiet, z którymi utrzymuje kontakt. Tuż po rozstaniu z Anią, Marek udał się na spotkanie z jedną z nich.
ZOBACZ: Rolnik szuka żony 3: uczestniczka płacze i wytyka obłudę rolnikowi. Dramatyczne zakończenie show!
Wściekli internauci! Tak komentują Rolnik szuka żony 3
Internauci nie są zadowoleni z zachowania uczestników w 3 edycji Rolnik szuka żony. Do tej pory większość uczestników zamiast poważnie myśleć o wybraniu życiowej partnerki, woli skakać z kwiatka na kwiatek. Wybraliśmy kilka komentarzy rozczarowanych fanów programu.
"Ta edycja to masakra... wszyscy rolnicy to tylko chyba się chcieli wylansować w tej edycji, a nie coś stworzyć poważnego... no może oprócz Zbyszka"
"Jestem tego samego zdania. Tu nic nie gra i nic się nie klei poza Irenką i Zbyszkiem. W tych młody to nie widać czułości przytuleń, a ta Madzia znów nie wie czego szuka. Taka zimna księżniczka na koniu"
"Łukasz i Szymon źle wybrali. Z Anią i Ula byłoby inaczej... Marek jak to on,dziwny gość... Monika i Tomek, szkoda ale jemu zależy bardziej. Jedyna para która ma jakąś szansę to Zbyszek i Irenka i trzymam za nich kciuki,w każdym wieku można znaleźć miłość"
"Chodził na randki z innymi dziewczynami a do Marysi mówi "co Bóg da". Wszyscy prócz Zbigniewa zachowują się jak dzieci"
"Nie wiem co to za jakieś randki poza programem. Chyba trochę niezgodne z regulaminem. Po co telewizja robi program jak kandydaci umawiają się poza programem z innymi kandydatkami - kandydatami"
"Nikt z tej gromady rolników nie szuka tej drugiej osoby na poważnie. Łysy jak dziecko się zachowuje. Ksiądz szuka zakonnicy nie żony. Marek pedancik, czyścioch szukał sprzątaczki do zabijania much. Zbyszek, człowiek z lasu niewyżyty seksualnie, myśli tylko o jednym, a hrabianka od prawa z bardzo silną psychiką szuka bardziej konia araba niż męża czystej krwi"
ZOBACZ: Rolnik szuka żony 3. W programie same miłosne dramaty!