Co ciekawe, udział w tym programie proponowano już Otylce w zeszłym roku.
- Nawet się zastanawiałam, bo lubię tańczyć, ale się w końcu nie zdecydowałam. Oznaczałoby to powrót do reżimu ćwiczeń. A ja chcę czas wolny spędzić z rodziną i znajomymi - tłumaczyła wtedy.
Teraz najwyraźniej Oti zmieniła zdanie. Nie chce jednak komentować tych doniesień, co akurat nie dziwi, bo jest to zabronione przez producenta show.
- Na razie ten temat dla mnie nie istnieje. Akurat przygotowuję się do debiutu dziennikarskiego. Będę komentować od niedzieli dla Eurosportu mistrzostwa świata w Rzymie. Trenuję również w basenie. Mogę tylko powiedzieć, że teraz moje pływanie i tańce nie przeszkadzałyby sobie. A nawet pomagały - dyplomatycznie odpowiedziała Oti na telefon od "Super Expressu".
Otylia tańczyć lubi i potrafi to robić, co udowodniała choćby podczas Balów Mistrzów Sportu. Gdyby wystartowała w "Tańcu z gwiazdami", na pewno należałaby do grona faworytek.