Tomasz Terlikowski podczas trwania 21. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy atakował Jerzego Owsiaka, donosi Pudelek.pl. Publicysta w jednym ze swoich artykułów odniósł się do jego wypowiedzi na temat eutanazji. Owsiak w jednym z wywiadów powiedział, że dla niego eutanazja jest pomocą dla starszych w cierpieniach.
Terlikowski skomentował jego wypowiedź: - Wielkie zło przybiera czasem maskę wielkiego dobra, a realnie dobre akcje czy działania powodowane dobrymi intencjami służą złu.
Jerzy Owsiak po fali krytyki tłumaczył swoją wypowiedź na łamach Gazety Wyborczej: - Nie jestem i nigdy nie byłem za eutanazją, ale zadaję pytania. Bo widzę ludzkie cierpienie. Seniorzy mają problem z opieką zdrowotną. Dyskusja jest ważna, trzeba mieć odwagę mówić o dylematach człowieka.
W poniedziałek 14. stycznia doszło do przypadkowego spotkania obu panów. Terlikowski i Owsiak stanęli ze sobą twarzą w twarz w wejściu do studia TVN24. Nagranie z ich rozmowy pokazało Szkło kontaktowe:
- To pan tak, to pan? Dlaczego pan mnie tak nienawidzi? - spytał Owsiak. Czytałem. Pan mi zarzuca zabijanie. Proszę pana! Wie pan, co trzeba? Rock and roll może tylko pana uratować. Niech pan poprosi rodziców, żeby pana puścili na Przystanek Woodstock. Niech pan ich poprosi i przyjedzie. Pan musi kochać ludzi.
- Ale ja pana wcale nie nienawidzę - odpowiedział naczelny Frondy i dodał: Ale ja kocham ludzi.
- Panu się tak wydaje, pan nie kocha ludzi.
- Eutanazja to jest nienawiść do ludzi. Może panu się wydaje, że eutanazja to jest miłość do ludzi, ale eutanazja to jest zabójstwo – mówił Terlikowski do dochodzącego Owsiaka.