Wawrzecki do Stanów Zjednoczonych wyjechał na dwa miesiące. Bo tam mieszka jego ukochana żona, którą poślubił w lutym. Izabela Roman ma wspaniałą willę w jednej z najelegantszych dzielnic Chicago. A jej majątek ocenia się na ponad sto milionów dolarów. Pani Wawrzecka pieniądze zbiła na przemyśle farmaceutycznym. Jest absolwentką Akademii Medycznej w Gdańsku, ale od lat nie prowadzi już praktyki lekarskiej. Swój talent zainwestowała w przemysł farmaceutyczny i na nim zbija kokosy.
- Paweł żartuje nawet, że nie musi już grać za pieniądze - mówią jego znajomi. - Bo Iza dużo zarabia.
Bizneswoman jest bardzo zajętą kobietą i Wawrzecki miał w Polsce swoje zobowiązania, dlatego teraz para pojechała w podróż poślubną do Colorado. Kilka dni temu opaleni i zrelaksowani wrócili do Chicago. Na lotnisku czekała na nich pomoc domowa, która zajechała po swoich pracodawców luksusowym BMW 6 za 85 tysięcy dolarów (255 tys. zł). Gdy Paweł upchał już w limuzynie cztery ogromne walizki, usiadł dumnie za kierownicą i pomknął autostradą do swojego nowego domu.
Wawrzecki po tym, jak przed siedmioma laty zmarła jego żona Barbara Winiarska (50 l.), długo nie mógł ułożyć sobie życia. Czas poświęcał niepełnosprawnej córce Ani. Także Izabela jest kobietą po przejściach. Przez kilka lat była związana z polskim chirurgiem plastycznym. Potem wyszła za mąż za amerykańskiego biznesmena, z którym ma kilkunastoletnią córkę. Ale związek zakończył się rozwodem.
Dopiero w ramionach Wawrzeckiego pani Iza znalazła oparcie. A i aktor przy nowej żonie zapomniał o kłopotach.