- Płacę 9 tysięcy euro. To chyba największe w Polsce alimenty - powiedział Michalczewski w programie "Męski punkt widzenia" nadawanym na kanale Polsat Cafe. I szczerze mówiąc, facet ma gest! To naprawdę ogromne pieniądze, zwłaszcza że Michalczewski ma nową rodzinę i właśnie został ojcem małego Darka (2 mies.).
Do niedawna kwoty alimentów były tematem tabu. Tylko nieliczni mówią na ten temat tak otwarcie jak Michalczewski. Wiadomo, że na przykład showman Krzysztof Ibisz (44 l.) co miesiąc na dwóch synów z poprzednich związków płaci 13 tys. zł. A prezenterowi telewizyjnemu Maciejowi Orłosiowi (49 l.) właśnie podniesiono alimenty z 5 do 8 tys. zł.
Ale "Tygrys" to przecież były mistrz świata w boksie, sławny na cały świat. U szczytu kariery znalazł się nawet na liście najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Jego majątek szacowano niegdyś na 30 milionów euro!
Dorota Michalczewska, jego była żona, po rozwodzie w 2004 r. dostała od niego 3,5 mln euro na otarcie łez. Przez lata Michalczewski płacił też jej i dwóm synom aż 16 tys. euro miesięcznie (ok. 67 tys. zł) - Mam nadzieję, że pieniędzy im wystarcza - mówił z troską w jednym z wywiadów były bokser.
Tygrys płaci 38 tys. zł alimentów na byłą żonę
2009-11-13
13:57
Nie tylko sportowe rekordy ma na swoim koncie Dariusz "Tygrys" Michalczewski (41 l.). Pobił też rekord w płaceniu alimentów. Swojej pierwszej żonie Dorocie (41 l.) z którą ma dwóch synów Michała (22 l.) i Nicolasa (18 l.), daje blisko 38 tys. zł . Tygrys płaci 38 tys. zł alimentów na byłą żonę