Według Martina, Paltrow jest za szczupła i nie wygląda dobrze. Aktorka natomiast świetnie się czuje ze swoją obecną figurą i nie zamierza tyć specjalnie dla męża. Źródło zdradziło, że lider grupy "Coldplay" zakazał Gwyneth stosowania diet i chodzenia na siłownię.
- Gwyneth ćwiczy aż sześć dni w tygodniu, razem z trenerką Tracy Anderson, która pracuje także z Madonną. Ona tak samo jak Madonna stopniowo podnosi poprzeczkę podczas treningów i nie zamierza przestać. Chrisowi treningi żony początkowo nie przeszkadzały, ale gdy zauważył jak Gwyneth chudnie i nabiera mięśni, zaczęło mu to coraz bardziej przeszkadzać - zdradziło źródło magazynowi "Now".
Paltrow chciała przekonać męża, by zaczął trenować razem z nią, lecz Martin jest zbyt leniwy i zdecydowanie odmawia chodzenia na siłownię. Muzyk cały czas stara się wyperswadować aktorce zbyt forsujące ćwiczenia, ponieważ wolałby bardziej krągłą, kobiecą figurę u gwiazdy.
Zgadzamy się z Chrisem. Wychudzone i nadmiernie umięśnione ciało na wzór Madonny zdecydowanie nie będzie seksowne...
Paltrow chce być jak Madonna?
2009-02-19
20:15
Chris Martin (32 l.) kategorycznie zabronił chudnąć Gwyneth Paltrow (37 l.). Muzyk porównał sylwetkę swojej żony do wychudzonej Madonny, która kompletnie mu się nie podoba.