Po sfatygowanej "ciężkim" życiem aktorce nie pozostał nawet ślad. Co takiego stało się, że Pamela tak wypiękniała. Wyspała się, ma nową fryzurę i nałożyła tonę makijażu? Nic z tych rzeczy. Dawna seksbomba, znana z powtarzanych operacji biustu, tym razem postanowiła zabrać się za swoją twarz. W tym celu na kilka tygodni zniknęła. Co w tym czasie robiła? Te zdjęcia nie pozostawiają cienia wątpliwości. Pamela Anderson ostatnie tygodnie spędziła w klinice chirurgii plastycznej. Lekarze solidnie popracowali nad jej nosem oraz powiekami. Wstrzyknęli jej także botoks, by poprawić napięcie i jędrność skóry. Za taką operację bogata aktorka musiała zapłacić minimum 50 tys zł, ale... czego nie robi się, by się podobać.
Pamela odmłodniała o 20 lat
2009-04-02
7:00
Młoda i jędrna skóra, ani śladu po kurzych łapkach i uwodzicielski błysk w oku - tak wyglądała Pamela Anderson (42 l.) na prezentacji swojej linii odzieży w Miami w USA. Dawna piękność sprawiła, że w głowach fanów pojawiło się nurtujące pytanie: Czy spektakularny efekt to dzieło dobrego stylisty, czy też kosztująca krocie robota chirurgów plastycznych?