Początki Susan Boyle nie były łatwe - w wieku 48 lat wyszła na scenę brytyjskiego Mam talent i podbiła serca widzów. Jury z początku naśmiewało się z uczestniczki, ale gdy zaczęła śpiewać wszyscy z niedowierzaniem kręcili głowami!
Susan Boyle zaskoczyła wszystkich! I pomyśleć, że kobieta nigdy nie wyszła za mąż i nikt jej nawet nie pocałował. W chwili programu była bezrobotna, a jej jedynym towarzyszem był kot Pebbles.
Zobacz: Okładka "Wprost" z Małgorzatą Rozenek to PLAGIAT! Sami zobaczcie!
Susan Boyle wyznaje, że ma zespół Aspergera. Jest to w uproszczeniu forma autyzmu. Dotknięci nią ludzie zwykle mają problemy z wyrażaniem emocji i kontaktami społecznymi. Często nie są w stanie np. odczytać mowy ciała lub ironii, przez co bywają uważani za "głupszych". Czyżby tak potraktowało Susan jury podczas jej pierwszego występu?
- Powiedziano mi, że mam uszkodzony mózg. Teraz lepiej wiem, co ze mną jest. Czuję ulgę i nieco lepiej czuję się ze sobą - wyznała Boyle.
Tak wyglądała na castingu:
A tak na finałowym występie: