Marcin nigdy nie był na wakacjach sam, bez mamusi. Nic dziwnego, że nigdy nie nauczył się flirtować z dziewczynami. Na szczęście kolega Tomek powiedział mu, jak poderwać kobietę:
- Musisz być wyluzowany. Ja jestem otyły, ale chodzę z gracją, luźno. Puść od czasu do czasu jakieś oczko, jedno, drugie. Tylko nie raz za razem, jak latarnia morska, tylko najpierw jedno, potem drugie.
Według rolnika Tomka, dobrze jest postawić dziewczynie drinka. Może wtedy da całusa.
- Weź drinka, zagadaj po angielsku, drinken, srinken. Łyknie. Przedstaw się ładnie: zdrastwujcie, albo coś takiego
Kolejny problem to garderoba Marcina: Tomek postanowił zadbać o jego garderobę. - tym możesz podłogę myć, to mamusia na bazarze kupił- wyzłośliwiał się na przyjacielu.
Dopiero, gdy znalazł wśród jego rzeczy koszule, która nie ośmieszałaby go, udzielił koledze kolejnej lekcji podrywu:
- Zagadaj z babeczką:Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy mam przejść jeszcze raz? Albo: Twoje oczy mówią wszystko... wiesz, o co chodzi. I wyluzuj się.
Czy ta lekcja pomoże nieśmiałemu Marcinowi zdobić serce zakochanej w nim Róży?