Wiesław Deresz, nowy bohater "Pamiętników z Wakacji" ma szansę dorównać panu Lucjanowi z pierwszej części. Lucjan zawstydził swoja rodzinę nie wiedząc do czego służy bidet i załatwiając tam się.
Wiesław Deresz również jest powodem wstydu dla swojej żony i syna Marcinka. Nie dość, że przy każdej okazji narzeka na jakość usług. Jego argumentem jest wtedy to, że gdyby on i jego rodzina byli Niemcami, byliby obsługiwaniu w szybszym tempie przez Hiszpanów na Gran Canarii.
Jednak Wiesław postanowił zrobić naprawdę duży wstyd rodzinie. Pomijamy fakt, że jak na wyprawę na kolację, ubrał się niestosownie - krótkie bermudy, tekstylne sandały i szarobure skarpety nie pasują na taka okazję.
>>> Wszystko o Pamiętnikach z wakacji. Wiesz, co to MIĘSNY JEŻ?
Wiesław na elegancką kolację w luksusowej restauracji postanowił zabrać ze sobą... wagę kuchenną. Dzięki niej stwierdził, że stek nie waży tyle ile powinien. I że u niego w wojsku zawsze żołnierz dostaje więcej niż zrewiduje gramatura!
Dobrze, że w restauracji był polski kelner, który rozumiał co Wiesław do niego mówi. Inaczej nowa awantura byłaby gotowa...