Państwo Kłosowscy są ze sobą 56 lat! Mają receptę na miłość (ZDJĘCIA!)

- Wzajemnie szanujemy siebie, pomagamy sobie. Kochamy się! - mówi i dodaje - Oczywiście nie zawsze jest miód. Czasem też na siebie się złościmy. Ale takich rzeczy nie należy ciągnąć długo. Jak się zdarzy coś niemiłego, to szybko to trzeba uciąć.

Wtóruje jej mąż znany z roli Maliniaka w "40-latku".

- Powiem krótko. W małżeństwie różnie bywa, ale ważne, żeby jedno drugiego nigdy nie upokorzyło. Człowiek po prostu ma być przyzwoity - podkreśla.

Przeczytaj koniecznie: Oto przepis na miłość

Poznali się w Szczecie.

- Pewnego razu Krysia przyszła do poradni szkoły teatralnej, gdzie pracowałem, spytać, czy mogłaby zostać aktorką. Odradziłem jej, bo była już w leciwym jak na rozpoczynanie szkoły wieku. Miała 24 lata. Ale wzięliśmy się za ręce i do tej pory się trzymamy - tak wspomina ten dzień pan Roman.

Podczas rozmów o trwałości związków oboje powtarzają, że ważne jest wsparcie i pomoc obojga małżonków.

- Teraz oboje mierzymy sobie ciśnienie, żona mi, ja żonie... - uśmiecha się Kłosowski.

Patrz też: Ewa i Krzysztof Krawczykowie zdradzają sekrety swojego małżeństwa

Aktor mówi też, że trzeba cieszyć się życiem, rodziną. Zawsze podczas rozmowy wspomni o wnuku, wnuczce, prawnuczku...