Papierosy chciały zabić Stenkę

2009-06-12 8:30

Piękna Danuta Stenka (48 l.) to profesjonalistka w każdym calu. Dla roli zrobi wszystko, nawet gdyby miała to przypłacić zdrowiem. Tak też było na planie serialu "Czas honoru", w którym aktorka gra miłośniczkę mocnej herbaty i tytoniu. Stenka podczas zdjęć musiała wypalić ogromną liczbę papierosów i przypłaciła to zatruciem nikotynowym. Ale na szczęście ten koszmar ma już za sobą.

- Przez dwa dni siedziałam w małym zamkniętym pokoju i non stop paliłam. Nawdychałam się dymu i miałam objawy zatrucia papierosowego. Kręciło mi się w głowie, dusiłam się, było mi niedobrze - mówi aktorka.

Papierosy prywatnie nie są obce aktorce. Przez kilka ładnych lat paliła, ale postanowiła rozstać się ze zgubnym nałogiem.

- Co prawda, palenie rzuciłam jakiś czas temu, ale umiem palić jak palacz i niestety zaciągam się dymem. To odpalanie jednego papierosa od drugiego przez dwa dni było koszmarem - wspomina Stenka. I przypomina słowa swojego kolegi po fachu.

- Janek Frycz (55 l.) mawiał, że każda życiowa przyjemność na planie filmowym staje się koszmarem. I tak było w moim wypadku. Palenie stało się dla mnie czymś okropnym, bo trzeba było je bez końca powtarzać. Papierosy były dla mnie w tym wypadku udręką, ale na szczęście jest już po zdjęciach - oddycha z ulgą już czystymi płucami Stenka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki