Ta chwila połączyła pielęgniarkę z Krakowa i papieża z Polski

2017-03-24 13:12

Nakładem wydawnictwa "Znak" ukazała się właśnie biografia Hanny Chrzanowskiej, polskiej pielęgniarki prekursorki pielęgniarstwa rodzinnego, której praca i dokonania były wyjątkowo wysoko oceniane przez Karola Wojtyłę, papieża Polaka. W książce pod tytułem "Siostra naszego Boga" Paweł Zuchniewicz w skrupulatny sposób przedstawia losy Chrzanowskiej, opisując również jej spotkania z przyszłym papieżem. Warto poznać historię dzielnej pielęgniarki, która żyła w trudnych czasach i swoją pracą dawała świadectwo szacunku i miłości dla bliźnich. Kiedy przyszło jej się mierzyć z chorobą nowotworową Karol Wojtyła udzielił Chrzanowskiej osobistego wsparcia. Kobieta walczyła z rakiem przez blisko 7 lat.

Kim była Hanna Chrzanowska?! Urodzona na początku XX wieku w inteligenckiej rodzinie Chrzanowska od początku stawiała sobie w życiu jasne cele. Po ukończeniu studiów pielęgniarskich w Warszawie, rozpoczęła praktyki a następnie zaangażowała się w pomoc dla drugiego człowieka. Była jedną z prekursorek tak zwanego "pielęgniarstwa rodzinnego" Kobieta na swojej drodze miała też zaszczyt i szczęście spotkać Karola Wojtyłę, który miał zostać pierwszym w historii papieżem Polakiem. - Przewodniczką świętego Jana Pawła II po świecie ludzkiego cierpienia była Hanna Chrzanowska. To ona prowadziła go do konkretnych chorych, ona uczyła go, jak należy z nimi obcować (...) - pisze Zuchniewicz.

Autor "Siostry naszego Boga" opisuje również pewną szczególną więź jaka łączyła Wojtyłę i Chrzanowską. - Rozumieli się bardzo dobrze być może także dlatego, że pewne punkty ich życiorysów cechuje zadziwiające podobieństwo. - czytamy w biografii. Autorowi chodzi o zamiłowanie obojga do literatury i przyrody jak również pewną określoną ... "wrażliwość artystyczną"

Szczególne emocje budzi również fragment książki w którym Paweł Zuchniewicz opisuje trudny okres w życiu Chrzanowskiej kiedy zachorowała na nowotwór. Pielęgniarka z rakiem walczyła przez długie siedem lat. - Poddano ją naświetlaniom radem, aby wypalić resztki raka (...) - czytamy. Jednakże choroba wracała, kiedy Chrzanowska przybywała w szpitalu odwiedzić chciał ja właśnie Karol Wojtyła. - Samochód zatrzymał się przed szpitalem. Wojtyła wysiadł przed bramą. "Do pani Chrzanowskiej, oddział onkologiczny, pokój 239 - powiedział do portiera" - opisuje przebieg zdarzeń Zuchniewicz. Jednakże z uwagi na epidemię grypy odwiedziny były niemożliwe. Przyszły papież postanowił do Chrzanowskiej napisać karteczkę ... - Wyjaśnił przyczynę nieobecności i zakończył zdaniem: "Bardzo modlimy się za panią" - czytamy w "Siostrze naszego Boga"

Autor biografii Chrzanowskiej w końcowym fragmencie książki dopatruje się nawet pewnego podobieństwa w datach śmierci znanej pielęgniarki i polskiego papieża. - Wiemy jednak, że ta ostatnia chwila w tajemniczy sposób połączyła pielęgniarkę z Krakowa i papieża z Polski - czytamy. Na czym polega ten związek? Ciekawych odsyłamy do lektury "Siostry naszego Boga"

Zobacz też: Zawody w szkalowaniu Jana Pawła II. Ohydne praktyki na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają