Kaszowski nie wierzy w winę Kazimierza. Nie zamyka sprawy i opóźnia złożenie dokumentów do prokuratury. Szef Biura Spraw Wewnętrznych wzywa Majewską na rozmowę. Po raz pierwszy daje wyraz swojemu niezadowoleniu z powodu braku postępów w zaginięcia narkotyków z policyjnego depozytu. O kradzież kokainy podejrzany jest Kaszowski.
>>> Chcesz dostawać streszczenia na e-mail? Zapisz się na naszą listę miłośników seriali