W piątek 27 sierpnia Paris bawiła się w Las Vegas. W ręce policjantów wpadła, gdy siedziała w samochodzie na hotelowym parkingu. Funkcjonariusze zainteresowali się dymem unoszącym się z otwartego okna auta.
Myśleli jednak, że "atrakcyjna blondynka" pali marihuanę. Gdy podeszli bliżej, rozpoznali Paris. W samochodzie miała kokainę. Paris została aresztowana pod zarzutem prowadzenia pod wpływem narkotyków, za co grozi jej nawet 5 lat więzienia.
Przeczytaj koniecznie: Paris Hilton poszła za kratki. Paliła marihuanę na meczu w RPA