Blond gwiazdka, regularnie urządza imprezy w swojej posiadłości, którą nazywa "Pałacem Paris".
- Mój dom to najwspanialsza rzecz, jaką kiedykolwiek kupiłam. To pałac Paris. Jest piękny. Każdy pokój zdobią kryształowe żyrandole i sztukateria z Włoch. Kiedy przychodzą do mnie znajomi, mówią, że ten dom bardzo do mnie pasuje. Teraz wieczorami zamienia się w klub nocny. To bardzo wygodne, nie trzeba ruszać się z własnej kanapy - tłumaczy Hilton.
Czego to ona jeszcze nie wymyśli! My już dawno stwierdziliśmy, że od nadmiaru pieniędzy często się ludziom w głowach przewraca.