Mogłoby się zdawać, że ta dziewczyna ma wszystko. Pieniądze, urodę, a podobno także talent muzyczny po ojcu. Ale to wszystko przestało cokolwiek znaczyć dla Paris, odkąd cztery lata temu odszedł jej ukochany tata. Zmieniła się, a kłopoty związane z dorastaniem i kłótnie o spadek po ojcu z jego rodzeństwem pogłębiły depresję. Poza tym Paris nie ma pewności, czy aby na pewno Michael był jej prawdziwym tatą.
"Jeszcze wczoraj moje problemy wydawały się odległe, ale dziś są tuż przy mnie" - cytowała na Twitterze piosenkę Beatlesów "Yesterday". "Dlaczego łzy są takie słone?" - dopisała, zanim połknęła garść leków i podcięła sobie żyły. Została odratowana, leży w szpitalu i czuje się już lepiej. Chciała umrzeć, a może jej gest to tylko wołanie o pomoc?