Hiltonówna najwyraźniej zaczęła poważnie zastanawiać się nad ułożeniem sobie życia i obudził się w niej instynkt macierzyński. Czyżby na taki stan miał wpływ jej nowy chłopak Doug Reinhardt, który chce poślubić dziedziczkę fortuny?
- Rzeczy które noszę, zwykle oddaję na cele charytatywne lub zostawiam je dla moich córek. Mam jednak nadzieję, że najpierw urodzę chłopca, który będzie pilnował późniejszych dziewczynek - powiedziała Paris.
Paris najwyraźniej cierpi na syndrom braku starszego brata. Dziedziczka nigdy nie miała starszego rodzeństwa i widocznie żałuje, że nie miał jej kto przypilnować w młodości i trzymać z daleka od nachalnych adoratorów.