Gienek Loska przebywa obecnie w domu matki na Białorusi. Wszystko przez fakt, że to właśnie tam podczas odwiedzin doznał wylewu. Trafił do szpitala, ale po operacji zapadł w śpiączkę. A lekarze wypisali go do domu. Artysta, którego pokochały miliony Polaków, jest w złym stanie. Jego stan zdrowia jest na tyle poważny, że nie można go przetransportować do kraju. Na Białorusi nie ma najlepszych warunków.
– Na miejscu rozsypała się pralka, która miała 22 lata. Jak byłam tam ostatnio, to z trudem dawało się zrobić jakiekolwiek pranie, a trzeba robić je trzy razy dziennie. Pralka to podstawowe narzędzie opieki nad chorym. Mama Gienka jest niezamożną osobą. Opieka nad chorym musi być kompleksowa i przewidziana na dłuższy czas, bo on nie wstanie z dnia na dzień z łóżka i nie powie „Dzień dobry, jak dobrze mi się spało”. Bardzo chciałabym, żeby tak było, ale tak nie będzie – powiedziała „Super Expressowi” narzeczona Loski, Agnieszka Stawicka.
Gdy muzyk się obudzi, potrzebna będzie rehabilitacja, która jest bardzo kosztowna.
– Potrzebne są pieniądze przede wszystkim na wydatki celowe, żebym na miejscu mogła kupować jedzenie, środki czystości, leki itd. Wożenie rzeczy z Polski jest niestety bardzo kosztowne. Dostałam od wielu osób paczki z rzeczami, które nie są im już na szczęście potrzebne. Dziękuję za to bardzo, to wielka pomoc – dodała.
Przyjaciele muzycy zrobili na Facebooku zbiórkę pieniędzy, za co udało się kupić specjalny materac, kosmetyki potrzebne do pielęgnacji i środki czystości, a następnie przesłali je na Białoruś.
– Wartość paczki wynosiła ok. 600 zł, za jej wysłanie zapłacono 400 zł, ale przy odbiorze mama musiała zapłacić jeszcze 45 dol. Dlatego proszę o pieniądze, żeby móc kupić wszystko na miejscu, żeby nie marnować ani złotówki – wyjaśnia.
Jak się czuje Gienek?
– To nie jest grypa, z której się wychodzi po tygodniu. Na to potrzeba czasu. On w przeciągu tych czterech miesięcy bardzo poprawił się neurologicznie. Jak się do niego mówi o ważnych rzeczach, to widać reakcję. Intensywnie reaguje na dotyk i na światło – wyjaśnia.
Pani Agnieszka nie załamuje rąk i robi wszystko, by pomóc ukochanemu. Wspierają ją przyjaciele i Polska Fundacja Muzyczna.
– Zrobię wszystko, żeby Gienek się obudził, wierzę w to. Wierzę, że jeszcze stanie na scenie i dla nas zaśpiewa. Jego fani zasypują nas masą ciepłych wiadomości. Wszyscy się za niego modlimy – dodała.
Jak pomóc Gienkowi?
Polska Fundacja Muzyczna
24 1140 1977 0000 2634 0600 1019
W tytule przelewu należy wpisać: Gienek Loska
Można też wysłać sms o treści Gienek pod nr 79567, by zakupić tapetę ze zdjęciem Gienka Loski.
Każdy sms to koszt 9 pln netto (11,09 brutto)