Krzysztof Krawczyk Junior już po śmierci ojca znalazł oparcie w ramionach Katarzyny, która początkowo była jego opiekunką i przyjaciółką. Para poznała się w Studiu Integracji. Katarzyna była jeszcze w innym związku, gdy pojechała jako opiekunka Juniora na Festiwal Weselnych Przebojów w Mrągowie. Towarzyszyła mu także w innych wyjazdach, np. nad morze.
Krzysztof Cwynar w rozmowie z Plejadą ujawnił, że to właśnie wtedy partner Katarzyny wyciął jej okropny numer, w wyniku którego kobieta została sama z potężnym długiem.
– Ta Kasia zaproponowała mu, żeby zamieszkał u niej w Zgierzu. Razem z partnerem prowadziła papugarnię, a jak wyjechała z Krzysiem nad morze jako osoba opiekująca się nim, to jak wrócili ten konkubent powiedział, że zniknęły wszystkie papugi i zwierzątka. Dziewczyna została z długiem na 250 tys. zł, a on się ulotnił – ujawnia Krzysztof Cwynar.
Przez długi musiała zamienić mieszkanie na mniejsze.
- Teraz ona kupiła małe mieszkanie i mieszka w nim razem z mamą, synem i w najmniejszym pokoju Krzyś mieszka razem z Kasią. Jest tam ciasno i niewygodnie, ale znowu nic od niego nie zależy, jak przez całe życie - wyjawia Cwynar.
Krzysztof Krawczyk Junior walczy ze swoją macochą o spadek po ojcu, a jego sytuacja finansowa nadal jest bardzo trudna. Ostatnio kolorowa prasa donosiła, że syn piosenkarza zamierza zainwestować pieniądze po ojcu we wspólne mieszkanie dla niego i Kasi.