Patricia Kazadi swego czasu robiła zawrotna karierę jako aktorka i piosenkarka. Potem, w czasach lekkiej posuchy medialnej, zajęła się konferansjerką. Jako prowadząca "You Can Dance" postawiła na kontrowersję. Kazadi zaczęła eksperymentować ze swoim wizerunkiem. Ścinała, farbowała, kręciła włosy, aż w końcu ogoliła się na łyso.
W najnowszym magazynie "Viva!" Kazadi opowiedziała o swojej sentymentalnej podróży do Konga, czyli rodzinnego kraju jej ojca. W wywiadzie Patricia zdradza po co wyjechała do Afryki, co robi teraz na bezrobociu oraz czy jeszcze marzy o karierze piosenkarki, po tym jak zbłaźniła się w telewizji. Aby uatrakcyjnić swoją osobę Patricia wzięła udział w stylizowanej sesji w klimacie afrykańskim. Kazadi w turbanie, kostiumie kąpielowym i zwiewnym szlafroczku udowadnia, że ma etniczne korzenie. A dziwnie powiększone usta piosenkarki zdradzą wam niejedną tajemnicę z jej życia.
Zobacz: Patricia Kazadi o swojej "gównianej płycie": O gustach się nie dyskutuje
Czytaj: Łysa Kazadi. Stylista: jest artystką, może sobie na to pozwolić
Najlepsze wideo: tv.se.pl