Znana choćby z udziału w 12. edycji "Tańca z gwiazdami" Patrycja, od urodzenia mieszka w Polsce i nigdy nie była w Demokratycznej Republice Konga, skąd pochodzi jej ojciec. Choć przez ciemny kolor skóry nie jest jej łatwo, od zawsze uważa się za prawdziwą Polkę, i to właśnie Polskę uważa za swoją ojczyznę.
Przeczytaj koniecznie: Kazadi u Wojewódzkiego: Na castingach jako dziecko doświadczyłam rasizmu!
- Nigdy nie czułam się czarna, bo utożsamiałam się ze swoim otoczeniem. Moi wszyscy koledzy byli i są biali, moja mama jest biała, moja babcia jest biała, mój wujek jest biała, mój wujek jest biały, drugi wujek jest biały. W domu było biało. Przyszłam o szkoły - biało. idę ulicą-biało i nagle ktoś mówi do mnie: "Murzynka". A ja na to: "Że co? Ano tak, rzeczywiście". - wyznaje w wywiadzie udzielonym "Vivie" Patrycja.
- Zawsze przynależałam do Polski. Zrozumiałam to na obozie na Korsyce - miałam wtedy 13 lat. Nie chcieli mojej grupy wpuścić do restauracji, bo byli Polakami. A mnie wpuścili, bo mówiłam biegle po francusku, no i wiadomo - nie wyglądałam po słowiańsku. Strasznie mnie to uraziło. Nikt nie będzie obrażał mojego kraju. Przynależę też do mojej rodziny i przyjaciół - wspomina piosenkarka.
Patrz też: Piotr Galiński po odpadnięciu Kazadi z Tzg: W Polsce panuje rasizm!
Ambitna Kazadi dzięki swojemu silnemu poczuciu przynależności świetnie radziła sobie w otoczeniu. Pomimo swojego wyglądu, nigdy się nie zraziła i nie porzuciła marzenia o karierze. Teraz Patrycja triumfuje w show-biznesie, a jej kolor skóry stał się prawdziwym atutem.